Gdyby doba była dwukrotnie dłuższa, każdy mógłby zarówno wywiązywać się ze swoich codziennych obowiązków, jak i robić mnóstwo nadprogramowych rzeczy, powiązanych np. z dalszą edukacją. W rzeczywistości ciężko jest wygospodarować czas na dodatkowy kurs hiszpańskiego. Jak więc uczyć się obcych językowych, gdy tych wolnych chwil naprawdę się nie ma?
1 – zmiana języka w urządzeniach
Jedna z prostszych metod, która sprawi, że nauka będzie dziać się dosłownie sama, polega na zamienieniu języka wszystkich używanych urządzeń na język angielski. Chodzi tu głównie o język wybrany na smartfonie, ale też i laptopie, tablecie czy telewizorze.
Można nawet pójść o krok dalej i spróbować wchodzić wyłącznie na zagraniczne strony i fora internetowe. Wymaga to pewnego przestawienia, ale jest warte wysiłku.
2 – nauka w tzw. międzyczasie
Akurat tę metodę można wykorzystać na wiele sposobów, opierając ją na zagranicznych podcastach, anglojęzycznej muzyce albo np. kursie hiszpańskiego nagranym w formie pliku audio. Słuchanie jest aktywnością angażującą wyłącznie jeden zmysł, dzięki czemu z powodzeniem można je łączyć z różnymi innymi czynnościami.
Podczas sprzątania wystarczy odpalić sobie podcast w języku niemieckim, a przy dłuższej podróży samochodem zdecydować się na odsłuchanie całego odcinka kursu hiszpańskiego. Każda minuta ma znaczenie. Nawet w ciągu kwadransa można nauczyć się czegoś nowego, jeśli tylko się tego chce.
3 – moc dialogu wewnętrznego
Jednym z ciekawszych sposobów na stosunkowo szybkie opanowanie umiejętności wypowiadania się w obcym języku jest prowadzenie dialogu wewnętrznego właśnie w tym języku. Do tego nie jest potrzebny żaden kurs hiszpańskiego. Wystarczy odrobina przełamania i trochę samozaparcia.
Oczywiście te zdania wypowiadane do siebie początkowo nie będą idealne, ale chodzi o to, by w trakcie prowadzenia takiej wewnętrznej rozmowy od czasu do czasu sprawdzić sobie jakieś słówko, aby nie powielać za każdym razem tych samych błędów (a jednak te dialogi często wyglądają podobnie).
4 – przyjemne z pożytecznym
Praktycznie wszystkie powyższe metody sprowadzają się natomiast do łączenia nauki z czymś w miarę przyjemnym lub przynajmniej niewymagającym. Edukacja nie musi być przytłaczająca. Wszystko zależy od tego, jak się do niej podchodzi i w jaki sposób się ją praktykuje.
W tym momencie nawet oficjalne kursy hiszpańskiego i inne kursy językowe starają się wykorzystywać różne mniej konwencjonalne metody. Oglądanie filmów czy seriali albo słuchanie zagranicznych podcastów można przecież zaliczyć do czynności i przyjemnych, i pożytecznych.
Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z International House Wrocław